wtorek, 23 grudnia 2008

Monter!

No jestem jednak gość!
Zainstalowaliśmy dzisiaj wspólnie z Wojtkiem Windowsa XP w miejsce mojej Visty.
A męczyli się z tym ludzie, którzy naprawdę znają się na rzeczy...
A w komputerowym koleś chciał za to mnie skasować 150zł!
Mnie to jedynie kosztowało 1,5zł - za płytkę :)
Ale jaki fajny ten Xp:
Skończyła się instalacja i pojawił się główny pulpit.
A tu proszę: na tapecie skąpo ubrana, seksowna panienka.
Hakerzy to jednak mają smaczek ;)
Ale to nie koniec.
Rodzice kupili Cyfrowy Polsat i trzeba było go podłączyć.
To zadanie zostało mi powierzone.
No ale miałem czas dopiero o 22.
Poskręcałem talerz, ubrałem się ciepło, zapakowałem do plecaka potrzebne narzędzia i wyszedłem na dach.
Na szczęście drabina jest wmurowana w ścianę, więc mi nie odjechała ;)
Cyrku z zamontowaniem jej co nie miara.
W ustach trzymałem latarkę, w jednej ręce klucz, a drugą starałem się to wszystko jakoś trzymać...
Ale zamontowałem. Tylko, że w parametrach dekodera było coś nakopane i nic nie ustawiłem.
Przełożyłem więc to na dzisiaj.
Dzwoniłem 3 razy na pomoc techniczną z Cyfrowego Polsatu i dopiero za trzecim razem udało mi się połączyć z kompetentną osobą, która była wstanie udzielić mi potrzebnych informacji.
Po godzinie kręcenia talerzem we wszystkie strony udało się w końcu złapać sygnał i działa!
Mamy już Wigilię...
Ale ile jeszcze pracy przed nami...
Dużo sił życzę! :)

Brak komentarzy: