środa, 1 października 2008

21 lat!

Niektórzy twierdzą, ze własnie teraz osiągnąłem pełnoletność...
Dziekuję wszystkim za pamięć!
Urodziny przeżyłem niezbyt szczególnie, bo w domu mamy remont :/
Ja nie wiem kiedy te remonty sie skonczą...
Ale dom będzie znów nie do poznania...
Muszę się trochę pochwalić: dostalem arafatke :)
A raczej, jak sie dowiedzialem na targu w Istambule, prawidłowa nazwa t o pushi.
Nie wiem czy tak sie pisze, ale tak to wymawiał.
Turek powiedział, ze na całym swiecie przyjela sie nazwa arafatka, ale tak naprawde oni na to mowia pushi... Ciekawostka taka ;)
W Turcji nie kupiłem sobie takiej jak chciałem, bo kolory mi nie odpowiadały, ale mój darczyńca znalazł w Polsce dokładnie taka na jakiej mi zalezało!
I do tego sweterek! :) dziekuje!
Teraz musze dezerterowac z domu, poniewaz z dolu wylaniaja sie okropne zapachy lakieru do parkietu!
A wszystkim studentom zycze szczesliwego i malo uciązliwego powrotu na łono uczelni! :)

Brak komentarzy: