czwartek, 2 października 2008

W pogoni za rozumem

Tytuł znany?
Oczywiscie: dziennik Bridget Jones!
Ale nie będę nawiązywał do tej książki...
Całe życie za czymś gonimy!
Za szczęściem, pieniędzmi, miłością, rozumiem...
Po co? żeby na końcu sie przekonać, że wszystko jest tylko fikcją!
Pesymistyczne podejscie do świata czasem bardziej się opłaca, bo lepiej być mile zaskakiwanym niż czekać jak naiwne dziecko na lepsze czasy, a dostawać tylko po uszach!
Odprawiałem wczoraj moje urodziny, w Pizza Brava ma sie rozumieć ;)
Miło jest mieć świadomość, że znajomi spotykają się w jednym miejscu tylko dla mnie!
Bardzo dziekuję wszystkim za przybycie!
Dzięki wam te urodziny choć trochę nabrały magii!
Trzeba się zbierać na miasto: obowiązki czekają.
Wcześniej jednak muszę posprzątać :/
Milego dnia życzę! :)

Brak komentarzy: