niedziela, 5 października 2008

Młodość!

Njapierw przednia impreza u kolegi i świętowanie urodzin!
Tańce z ciotką i ostre dyskusje z tatą!
A później jazda Seatem w 8 osób!
Dwie osoby z przodu, 5 na tylnim siedzeniu i jedna w bagazniku!
I chyba ta ostatnia najlepiej na tym wyszła!
Cel podróży: Tokarnia!
Zabawa do 4, a powrót do domu o 5:30!
A to wszystko po pracy jako kelner na urodzinach u jakiegos typka...
I wtedy sie czuje, ze człowiek żyje! :)
Brakowało mi dobrej zabawy.
Dawno nie byłem na dyskotece.
Nie licząc Bułgarskich pląsów i sierpniowego wypadu do chilli które skończyło się na siedzeniu w loży i wysłuchiwaniu skarg na temat telefonów komórkowych i laptopów...
Solenizantowi dziekuje za zaproszenie!
I oficjalnie życzę wszystkiego Najlepszego! :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jak już tak oficjalnie mi życzysz, to nieśmiałbym nie odpisać :)..a dziękować to ja powinienem, za to, że przyszedłeś, że się dobrze bawiłeś, że z ciocią potańczyłeś.. bo dzięki temu impreza nabrała smaczków.. ps. a czegoś mi tutaj brakuje w tym poście.. ta luka między 4 a 5:30 :).. pochwal się coś zdziałał :>

Tomasz Dawid I pisze...

Drogi Damianie, nie o wsystkim wypada mowic na glos :P
Miałem długa podróz do domu ;)